Zdrowa sól – czy to oksymoron?

Coraz częściej słyszy się, że sól jest niezdrowa i odpowiada za większość chorób serca i krążenia, z jakimi zmaga się współczesna medycyna. Jest w tym trochę prawdy, jednak bezkrytyczna eliminacja soli z diety jest sporą przesadą. Najważniejsza jest świadomość, że głównym dostarczycielem soli są gotowe produkty i niezdrowe przekąski, jeżeli zatem takowe pojawiają się w naszym dziennym menu, nie sposób tejże soli nie wkalkulować w dzienne spożycie. W domowym przygotowywaniu posiłków należy zaś sięgać po sól dobrej jakości, najlepiej morską lub himalajską. Są to sole pozbawione zanieczyszczeń, pozyskiwane na odpowiednich głębokościach i wykazujące właściwości zupełnie inne niż powszechny chlorek sodu. Sól himalajska zawiera na przykład niemal 100 minerałów w formie koloidalnej, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Forma kryształków, które stały się bazą dla tego całego bogactwa, sprawia, że wszelkie składniki są bardzo łatwo przyswajane przez nasz organizm. Poza tym sól himalajska jest zasadotwórcza. Łatwo więc zauważyć, że dobrze wybrana sól stosowana w umiarkowanych ilościach może być dla zdrowia korzystna.